Lubicie tiramisu? Jesteście na diecie i bardzo Wam go brakuje? Spróbujcie tiramisu dukanowego. Deser przygotowany na otrębowym biszkopcie i na twarogu o zawartości 0% tłuszczu na pewno nie zaszkodzi Waszej diecie. Nawet tym, którzy nie liczą kalorii powinien zasmakować.
W tym przepisie ważną rolę pełni aromat tiramisu, który pozwala nadać ciastu dukanowemu smak do złudzenia przypominający oryginalne tiramisu. Gdy nie macie takiego aromatu, tiramisu również się uda, ale nie będzie miało tej przysłowionej "kropki nad i", gdyż aromat tiramisu nadaje deserowi posmak biszkoptów, których przecież używa się w prawdziwym deserze. Tak czy inaczej, zachęcam do skosztowania.
Składniki na biszkopt (na tortownicę 26-27cm średnicy):
- 9 łyżek otrąb (kopiastych)
- 1 jajo
- 5 żółtek
- 4 łyżki słodzika
- 1 łyżka budyniu lub skrobi kukurydzianej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- aromat waniliowy
Powyższe składniki zmiksować na puszystą masę w malakserze. W większej misce ubić pozostałe 5 białek ze szczyptą soli na sztywno. W moim robocie mogę te czynności wykonywać jednocześnie.
Do białek delikatnie dodać po trochu masę, którą zmiksowaliśmy w malakserze.
Piec około 23-25 minut w 180 stopniach. Po wystudzeniu przekroić na pół i nasączyć ponczem.
Składniki na poncz:
- potrójne świeże espresso (lub ok. 3/4 szklanki mocnej kawy)
- 2-3 łyżki xylitolu
- 6-8 kropli aromatu migdałowego
- 2-3 łyżki amaretto*
Składniki na masę twarogową:
- 2 kg twarogu (najlepszy ser Emilki 0%)
- ok 15-20 łyżek słodzika
- 6 łyżeczek (ok. 20g) żelatyny
- 1/2 szklanki mleka
- 20 kropli aromatu tiramisu
Żelatynę rozpuścić w mleku umieszczając miseczkę w ciepłej kąpieli.
Resztę składników zmiksować dobrze napowietrzając masę serową. Na koniec cienkim strumyczkiem cały czas intensywnie ubijając wlać rozpuszczoną żelatynę. Dokładnie zmiksować jeszcze chwilkę.
Złożyć ciasto:
Pierwszy naponczowany blat ciasta przesypać kakao i wyłożyć 1/2 masy serowej.
Ponownie przesypać kakao i nakryć drugim naponczowanym blatem biszkoptu. Powtórzyć czynność kończąc warstwą sera.
Nadać łyżką górnej warstwie falisty kształt, całość oprószyć kakao i wsadzić na kilka godzin do lodówki.
Smacznego.
* wyłącznie dla grzesznych Dukanek, kuszę, ale nie namawiam.
tylko mi teraz slinka cieknie.........i po co ja na to patrzylem? ;)
OdpowiedzUsuńwspanialy pogladowy przepis. dziekuje!
MWTS
Miało być poglądowo i mam nadzieję smacznie (to do Dukanek), bo zwolennicy cukru, biszkoptów i tłustego serka mascarpone, obawiam się, że niekoniecznie się w tym tiramisu rozsmakują... Ale polecam spróbować ;-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za komentarz.
Witam serdecznie,dzisiaj "wpadłam" na Pani blog i takiej chęci nabrałam na tą dietę ale jeszcze muszę dojrzeć do tego - najpierw urodzić a potem ewentualnych kilogramów pozbywać się;) Zaintrygował mnie jednak jeden składnik w tym przepisie.. a mianowicie xylitol ;) jaką funkcję pełni w tym cieście no a jeśli jest konieczny to gdzie można go nabyć? Pozdrawiam i zacznę poszerzać wiedzę nt. Dukana
OdpowiedzUsuńWitam, oczywiście xylitol można zastąpić każdym innym słodzikiem, bo to nic innego jak naturalny słodzik uzyskiwany z kory brzozy. W konsystencji przypomina cukier, tylko jest od niego dużo słodszy przy znacznej redukcji kalorii. Polecam do deserów, do posypywania ciast, placuszków, twarożków na słodko. Przyjemnie się rozpuszcza w ustach dając uczucie zimna. Dla mnie ważną informacją jest taka, że xylitol chroni zęby. Często jest składnikiem past do zębów czy płynów do płukania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.