Kilka dni temu podczas pieczenia placuszków otrębowych, wymyśliło mi się przypadkiem coś w rodzaju przekąski lub dodatku do innych potraw na dukanie.
Od
razu narzuciła mi się nazwa dukanowy groszek a'la ptysiowy. Z
ptysiowym ciastem nie ma to nic wspólnego, bo masełka w nim oczywiście
brak, ale sama forma i jak się uprzeć smak bardzo taki groszek
przypominają.
Składniki:
- 3 duże łyżki drobnych otrąb owsianych
- 1 kopiasta łyżka serka homo (z tych bardzo zwartych)
- 1 duże jajo
- 1/2 łyżeczki drożdży instant
- 1-2 łyżki ciepłego mleka do rozpuszczenia drożdży (lub troszkę więcej do rozrzedzenia ciasta w zależności od tego, jak chłonne są otręby)
- sól, słodzik
Wykonanie:
1. Drożdże rozpuścić w
mleku i zostawić na chwilkę. (jeśli nie jesteś ortodoksyjną dukanką, to
polecam szczyptę cukru do wzbudzenia pracy drożdży, na ja II fazie
oczywiście sobie tego nie wyobrażałam).
2. Otręby namoczyć w jajku i rozbić dobrze trzepaczką. Dodać serek homo.
3. Do całości dodać drożdże z mlekiem.
4. Doprawić.
Ciasto musi być spójne, ale z łatwością ociekające z łyżeczki. Całość dobrze wymieszać i odstawić jeszcze na ok 15-20 minut.
Partiami
nakładać (kapać) na rozgrzaną patelnię teflonową małą łyżeczką kropelki, smażyć
kilka minut na małym ogniu żeby się nie spaliły a raczej podsuszyły. Na
koniec wymieszać i wyłożyć na ręcznik jednorazowy do ostygnięcia.
W
ten sposób otrzymujemy całą miseczkę mini groszków, które doskonale
spełniają rolę zajadaczy czy podgryzaczy. Świetnie sprawdzą się w
sytuacji, gdy na stole wszyscy sięgają po chipsy a Tobie nie wolno a
ręka z przyjemnością po coś by sobie sięgała.
Może też służyć jako dodatek-posypka do innych potraw typu sałatki, zupy krem czy do deserów (w wersji bardziej słodkiej, z aromatem czy z domieszką kakao).
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane. Wtedy czuję, że nie piszę sama do siebie ;-)