Witaj Gościu. Miło mi, że do mnie zajrzałeś. Jestem NewLife. Nick ten towarzyszy mi od dobrych kilku lat. Nowe życie... New Life
Często odwiedzam urokliwe blogi i za każdym razem nie mogę oprzeć się myśli, że fajnie byłoby mieć takie tylko swoje miejsce na śmietniku zwanym internetem. Sporo osób namawiało mnie to założenia swojego bloga. No to spróbuję.
Będzie o wszystkim, ale głównie chcę podzielić się z Wami pomysłami na zdrowe gotowanie. Wiele jest blogów z przepisami dla diety Dukana dla aktualnie odchudzających się. Ja już mam tę drogę za sobą, a że życie toczy się dalej, chętnie podzielę się przepisami, z których korzystam teraz, gdy etap odchudzania mam za sobą. Zdrowe nawyki żywieniowe, celebracja posiłków, pozostały mi do dzisiaj i mam nadzieję, że pozostaną ze mną do końca życia wraz z protoczwartkiem, którego przestrzegam każdego tygodnia.
Przepisy modyfikuję na własne potrzeby tak, żeby na powrót nie przybrać na wadze, nie tracąc nic z walorów smakowych potraw. Mam fioła na punkcie kombinowania z przepisami tak, by jak najwięcej składników zastąpić tymi zdrowszymi.
Gdzie się da, podsypuję mąką pełnoziarnistą, wciskam otręby, unikam cukru białego na korzyść trzcinowego a zamiast margaryny i innych utwardzonych trans tłuszczy, zawsze używam masła czy oliwy. Przestałam iść na łatwiznę i nie sięgam już po gotowce na półkach sklepowych. Na ile to możliwe, najchętniej od podstaw przygotowuję wszystko sama.
Nawet jajka kupuję od gospodyni, która hoduje szczęśliwe kurki..... :-)
Tak więc przepisy, które tu będę zamieszczać są przeze mnie wymyślone, bądź zmodyfikowane dla moich potrzeb. Jeśli będzie inaczej, umieszczę stosowną informację.
Ilustracje i zdjęcia potraw oraz cała oprawa graficzna jest mojego autorstwa.
I tu w tym miejscu spieszę zakomunikować, że:
I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od mojego romansu z Panem Dukanem, ale o tym będzie jeszcze nie raz.....
Będzie o wszystkim, ale głównie chcę podzielić się z Wami pomysłami na zdrowe gotowanie. Wiele jest blogów z przepisami dla diety Dukana dla aktualnie odchudzających się. Ja już mam tę drogę za sobą, a że życie toczy się dalej, chętnie podzielę się przepisami, z których korzystam teraz, gdy etap odchudzania mam za sobą. Zdrowe nawyki żywieniowe, celebracja posiłków, pozostały mi do dzisiaj i mam nadzieję, że pozostaną ze mną do końca życia wraz z protoczwartkiem, którego przestrzegam każdego tygodnia.
Przepisy modyfikuję na własne potrzeby tak, żeby na powrót nie przybrać na wadze, nie tracąc nic z walorów smakowych potraw. Mam fioła na punkcie kombinowania z przepisami tak, by jak najwięcej składników zastąpić tymi zdrowszymi.
Gdzie się da, podsypuję mąką pełnoziarnistą, wciskam otręby, unikam cukru białego na korzyść trzcinowego a zamiast margaryny i innych utwardzonych trans tłuszczy, zawsze używam masła czy oliwy. Przestałam iść na łatwiznę i nie sięgam już po gotowce na półkach sklepowych. Na ile to możliwe, najchętniej od podstaw przygotowuję wszystko sama.
Nawet jajka kupuję od gospodyni, która hoduje szczęśliwe kurki..... :-)
Tak więc przepisy, które tu będę zamieszczać są przeze mnie wymyślone, bądź zmodyfikowane dla moich potrzeb. Jeśli będzie inaczej, umieszczę stosowną informację.
Ilustracje i zdjęcia potraw oraz cała oprawa graficzna jest mojego autorstwa.
I tu w tym miejscu spieszę zakomunikować, że:
ZGADZAM SIĘ NA KOPIOWANIE I WSPOMAGANIE SIĘ MOIMI ZDJĘCIAMI.
JEDNAKŻE BĘDZIE MI MIŁO, GDY ZNAJDZIE SIĘ WZMIANKA O MOIM AUTORSTWIE.
TO SAMO DOTYCZY POWIELANIA MOICH PRZEPISÓW.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane. Wtedy czuję, że nie piszę sama do siebie ;-)